Wiosna tuż tuż, a więc i sezon ślubny wkrótce rozkwitnie. W oczekiwaniu na ten moment, dziś na weddingfairy.pl skupimy się na stopach panny młodej :) Ostatnie wycieczki do salonów ślubnych w poszukiwaniu sukni idealnej dla pewnej ‚wybrednej’ przyszłej panny młodej, umocniły mnie tylko w przekonaniu, że ‚typowe’ buty ślubne oferowane właśnie w tego typu salonach (przynajmniej w tych, które mi przyszło odwiedzić) to coś na kształt modelu ‚Ryłko z późnych lat 90-tych, z zapięciem na pasek na kostce, zaokrąglonym noskiem i obcasem przypominającym nogę stolika w stylu Ludwika XVI’. Cóż, z tego co widziałam w wyżej wspomnianych salonach, i takie pantofelki cieszą się popularnością… My w każdym razie dziś prezentujemy coś zgoła innego, czyli buty ślubne dla pań, które chciałyby nie musieć wstydliwie zakrywać ich suknią i, co dla niektórych całkiem istotne, które po ‚wielkim dniu’ nie zostaną wetknięte na dno szafy, a będą mogły nam jeszcze posłużyć. Przyjrzyjcie się więc temu, co do zaproponowania ma brytyjska marka DUNE i oceńcie same.
Sklepy tej marki do niedawna obecne były również w Polsce; w chwili obecnej jednak, jeśli któreś pantofelki wpadną nam w oko, nie pozostaje nam nic innego niż zakupy online, albo bezpośrednio na stronie dunelondon.com (przesyłka do Polski kosztuje niestety 15 Euro), albo można również spróbować poszukać wybranego modelu na stronach typu zalando.pl. Ceny zaprezentowanych modeli – od 55 do 155 Euro.
Źródła: dunelondon.com; debenhams.com
kiboko
20/03/2014 at 5:31 pmPewna wybredna przyszła panna młoda chyba wybierze się na zakupowy weekend do Londynu :)
weddingfairy
20/03/2014 at 5:59 pmGdyby ‚wybredna przyszła panna młoda’ potrzebowała konsultacji w trakcie owego zakupowego weekendu, weddingfairy.pl służy pomocą :)